Co to znaczy myśleć wizualnie? Dlaczego dotyczy każdego? I czy Ty już wiesz, że też potrafisz rysować?
Myślenie wizualne w praktyce
Myślenie wizualne to bliska mi sprawa, nieraz poruszana na tym blogu. Dla przypomnienia mam dla Was kilka faktów na start:
- Obraz dociera do naszego mózgu szybciej niż słowo
- Rysunek pomaga nam lepiej zrozumieć skomplikowane zagadnienia
- Jeśli jesteś mówcą, używając obrazu zamiast tekstu, ułatwiasz zapamiętanie tematu swoim odbiorcom
- Jeśli jesteś słuchaczem i w trakcie wykładu niezobowiązująco bazgrzesz coś na kartce – robisz dobrze, to zwiększa prawdopodobieństwo lepszego przyswojenia wiedzy o której mówi prelegent
Do powstania tego wpisu zainspirował mnie event w którym uczestniczyłam. Ciekawi szczegółów? No to czytajcie dalej!
Visual Thinking – rysować każdy może
Pod koniec maja wzięłam udział w warsztacie zorganizowanym przez wrocławską Fundację Garaż. To było kilka godzin spędzonych w kameralnym gronie osób, które tak samo jak ja były zainteresowane tematem, do tego stopnia, że piękne, sobotnie słońce za oknem nie zdołało nas rozproszyć :-) Zupełnie oderwałam się od bieżących spraw. Prowadząca – Marta Cząstkiewicz, skutecznie przeprowadziła uczestników wydarzenia przez cały proces twórczy, który nastąpił wraz z sięgnięciem po marker. Wstęp teoretyczny i pierwsze kreski na wielkim formacie każdemu dodały skrzydeł. W końcu uwierzyliśmy, że każdy z nas potrafi rysować, w prawdzie przy użyciu podstawowych kształtów i w swoim stylu, ale każdy może przedstawiać swoje myśli w formie graficznej. Drogi czytelniku, Ty też! Okazji do spróbowania wyglądaj na FB Fundacji Garaż, która rozkręca się z następnymi wydarzeniami.
Warsztatowe wyzwanie
Mimo tego, że aktywnie rysuję od ponad 1,5 roku i zaczynam wierzyć, że „mam tę moc” to udział w warsztatach był dla mnie wyzwaniem. Ktoś zapyta – dlaczego? A no dlatego, że obecnie kiedy coś rysuję bardzo skupiam się na detalach . A to niestety przeszkadza kiedy zależy nam na szybkości narysowania danej myśli.
Praktyka jednak czyni mistrza
Poniżej efekt jednego z ćwiczeń, które bardzo przypadło mi do gustu. Każdy z uczestników warsztatu wybierał jedno czarno-białe zdjęcie (hmm… co mogła wybrać prawdziwa kociara? :-)) a następnie przykładaliśmy do niego kalkę. Za pomocą prostych linii i łuków mieliśmy obrysować kształty wybranego zwierzęcia (kto by pomyślał, że puchaty kot to taka duża liczba kresek). Kolejny krok to schowanie zdjęcia i próba narysowania na czystej kartce kształtów z kalki. Coś mi tu nie wyszło z proporcjami, ale kopia została stworzona. Jestem pewna, że każda następny rysunek byłaby już bliższy ideału. Koniecznie tego spróbujcie!
Szybkość podczas rysowania przydaje się także kiedy chcemy narysować karykaturę warsztatowego sąsiada. Chwila obserwacji – jakie są jego cechy charakterystyczne? Ciach mach i gotowe!
Ty też potrafisz myśleć wizualnie!
Ostatnim elementem spotkania przed którym każdy stanąć musiał było stworzenia swojego pierwszego dzieła, od początku do końca zgodnego ze sztuką visual thinking. Jak to wyglądało w 360 stopniach możecie zobaczyć tu :-)
Istne myślenie wizualne w praktyce. Skondensowana wiedza w kilku rysunkach. Z chęcią bym Wam ją teraz opowiedziała, ale spróbujcie domyśleć się na podstawie poniższego zdjęcia co mogłam chcieć przekazać?
Odpowiedź na pytanie co chciałam przekazać można znaleźć w poniższych wpisach, które już ukazały się na blogu:
- Rysunkami możemy wzbogacać przekaz podczas wystąpień publicznych. Pomogłam w tym jednemu z prelegentów spotkania „Sen na wagę złota”
- Chcesz rysować? Zacznij gryzmolić – moje przemyślenia po internetowym kursie rysowania autorstwa Adama Sicinskiego. Polecam!
- A w momencie zwątpienia pamiętajcie, że Każdy kiedyś zaczynał i bez pierwszego kroku nie ma nic :-)
Dziękuję działaczom Fundacji Garaż za możliwość uczestnictwa w tak świetnym warsztacie. Oby do zobaczenia przy następnych, równie twórczych przedsięwzięciach :-)