Lifestyle

W moim stylu – najnowszy katalog IKEA

Czy pamiętacie to uczucie kiedy w skrzynce zamiast listów znajdowaliście najnowszy katalog IKEA? U mnie ekscytacja trwa do dziś. Być może wynika to z dziecięcego marzenia o byciu dekoratorem wnętrz? A może po prostu z zamiłowania do ładnych rzeczy, których w tym szwedzkim sklepie nie brakuje.

Katalog IKEA 2018

Najnowszy katalog IKEA okazał się być bardzo w moim stylu! Raczej jestem daleka od chęci zmieniania swojego otoczenia na śnieżnobiałe, dlatego ucieszyła mnie mnogość kolorów jakie serwuje nam w tym sezonie IKEA. Mamy tu odcienie mocnego chabru, zielenie, wyrazistą żółć i żeby tego było mało, wszystko to okraszone jest eleganckim złotem. To bardzo odmienny styl od tego który dobrze znamy od lat i za co – jak można przypuszczać – większość społeczeństwa pokochała ten sklep. Chociaż kształty mebli oraz dodatki pozostały proste w swej konstrukcji, ich wzory są odważne i na pewno każdemu pomieszczeniu mogą nadać nietypowego charakteru. Czy okażą się dobrym pomysłem dla każdego domownika? Zapewne nie, bo taki styl wymaga odwagi. A do tego właśnie IKEA namawia nas w najbliższych miesiącach, ponieważ hasłem przewodnim najnowszej kampanii reklamowej jest „Życie to zmiany, zrób na nie miejsce. IKEA. Niech Żyje Dom!” 

W moim stylu

Katalog IKEA 2018 obejrzałam w wersji online i postanowiłam podzielić się z Wami przedmiotami, które przypadły mi do gustu. Z chęcią stałabym się ich nową właścicielką :-) A Wy macie swoich faworytów na których postaracie się zapolować przy najbliższych zakupach w IKEA?

w moim stylu najnowszy katalog ikea 2018

Do biurowej pracy w domowym zaciszu

1. Lampa – w żółtym kolorze, widzę ją oczyma wyobraźni… przymontowaną do biurka przy którym wykonuję coraz więcej kartek. Jej ramie i klosz są ruchome, to świetna opcja przy pracy!

2. Ramka z klipsami – gdybym tylko miała nad biurkiem ścianę, a nie okno (ale bardzo sobie je chwalę, bo mogę na chwilę oderwać od komputera wzrok i poobserwować korony drzew i kształty chmur wszelakich) chciałabym wpatrywać się na przemontowane na tej kracie zdjęcia czy ulubione ilustracje

3. Ficus Benjamina – roślin w mieszkaniu nigdy za wiele, z chęcią bym przygarnęła takiego do swoich czterech kątów, choć to wymagająca istota :-)

4. Krzesło obrotowe – trochę przypomina krzesło ze szkolnej ławki, ale jest udoskonalone nowoczesnymi funkcjami i prezentuje się zacnie, zwłaszcza w towarzystwie stołu z serii Linnmon Oddvald, takie biurko nadaje się w sam raz do artystycznej pracowni!

5. Kubek – mam słabość do czarno-białych dodatków, ten kubek wydaje się być idealnym towarzyszem długich, jesiennych wieczorów podczas tworzenia

6. Lunchbox – jestem jego fanką od ponad roku, ale tegoroczny kolor przewodni sprawił, że musiałam dokupić nowy do kolekcji (taaak, jest już mój!)

Do „przykanapowego” odprężenia

7. Świeca zapachowa – nie jestem pewna czy to coś co koniecznie musiałabym nabyć by czuć satysfakcję z dokonanych zakupów, ale ten wzór na świecy i kolor bardzo mi się spodobały. Ciekawe jak pachnie zielony las według IKEA?

8. Pleciony ręcznie kosz – uwielbiam takie naturalne i praktyczne dodatki we wnętrzach. Kosz jest wielofunkcyjny i z pewnością pomoże przechować napotrzebniejsze drobiazgi. Ten egzemplarz jest elastyczny, Ty decydujesz czy eksponujesz jego zawartość czy wręcz przeciwnie – ukrywasz

9. Miska – klasyk, ale ten ciemno-turkusowy kolor, wow!

10. Komoda – względy praktyczne są tu oczywiste, a nietypowe ubarwienie zaskakujące. Ciepły odcień idealnie pasuje do jesiennej kolorystyki jaka panuje w moim mieszkaniu. Z takim meblem polubiłabym się bardzo szybko!

11. Taca + stolik w jednym  takie proste, ale kto by na to wcześniej wpadł? Genialne rozwiązanie do „przykanapowych” uczt!

12. Poszewki w jesiennych odcieniach – „oj, pasowałyby tu wszystkie” – rzekł typowy domownik

13.  Fotel – ten wielobarwny okaz to wszystko co lubię – wzory, kolory, prosta elegancja i wygoda!

 


Zdjęcia użyte we wpisie pochodzą ze strony ikea.com

 

Wpisy, które również mogą Ci się spodobać